Marysia znalazła 20 groszy na ulicy:
– Mamooo, mogę je sobie wziąć?
– Możesz, schowaj sobie do kieszonki.
– Ale ja mam szczęście, prawda?
– Tak, schowaj je sobie.
– Wiesz co mamo… A jak się tak nie chce chodzić do pracy, to można przecież sobie zbierać takie pieniążki z ulicy, prawda?