Autentyk ;)
Zasady – rzecz święta…. Autentyk z wizyty grupy znajomych z kilkunastoma dzieciakami.
Zasady – rzecz święta…. Autentyk z wizyty grupy znajomych z kilkunastoma dzieciakami.
Dziecko jest szczere do bólu. Kto z nas tego nie wie.. W całodziennym biegu, po przebyciu autem 150 km i kilku publicznych wystąpieniach, podjeżdżam autem pod szkołę Marysi by udać się na zebranie rodziców. Parkuję, zerkam w lusterko. Dżizzzz… Wygrzebuję kosmetyczkę i poprawiam co trzeba. W tym czasie Maryś zdołała …
Z cyklu złote myśli: przy wieczornym zasypianiu (ni z gruchy, ni z pietruchy): W ciemnościach to widać tylko białe rzeczy.
– Mamo, a wiesz, że Agatka dostała wczoraj chmurkę? – Za co? – A, nic. Tak jej się niechcący biegało.
Maryś odrabia zadanie. Co chwila słyszę wydobywające się znad zeszytu ćwiczeń: Truuciznaaa! – Maja, co Ty to? Jaka trucizna? – No bo u nas dzieci w klasie, jak coś jest łatwe to mówią łatwizna, a jak coś jest trudne, to trucizna. To proste przecież… W sumie: proste, jasne i oczywiste. Ciemna matka musiała się jednak …
Wczorajsza rozmowa po szkole (dzień zaduszny): – Marysiu, mieliście dzisiaj WF? – Nie i religii też nie było – Dlaczego? – No bo naszej Pani, co prowadzi WF nie było – Ale Pani z religii była? – Tak. I na religii i WF poszliśmy na cmentarz. No w i sumie… …
W drodze z przedszkola: – A wiesz mamo, dziś byliśmy na podwórku i bawiłam się z Piotrkiem. – Z Piotrkiem? To ten, którego tak ciągle całujesz? – Mamaaaa (odpowiedź wyraźnie zawierała nutę irytacji moją uwagą 😉 ) – A w co się bawiliście? – W anioły. – Jak to w …
Nie doceniamy dzieciaków: niby nie słuchają wiadomości i się przy nich nudzą, a tu masz: – Mamo, co oni tak ciągle mówią o tej wojnie na Ukrainie? Ona tam ciągle jest? – Jest, jest Marysiu. – Dlaczego? – Hmmm… (Głów się tu teraz człowiecze!) Obok Ukrainy jest takie wielkie państwo – …